Obcokrajowcy nie są w Polsce bezpieczni?
2013-10-30 09:54:57 | BiałystokObcokrajowcy, przyjeżdzający do Białegostoku w ramach wymiany studenckiej programu Erasmus, mieli okazję porozmawiać z Prezydentem Miasta Tadeuszem Truskolaskim o ich pobycie w mieście. Zaskakująco przeważyły pytania o bezpieczeństwo nad tymi o miejskie atrakcje.
Studenci z Turcji opowiedzieli o nieprzyjemnej sytuacji, jaka ich spotkała zarówno ze strony mieszkańców, jak i policji. Po groźbach pobicia i wyzywiskach kierowanych do nich, wezwali policję. Zamiast spodziewanej interwencji, od funkcjonariusza usłyszeli, że są w Polsce, więc muszą uważać. Żacy z innych części świata również narzekali na złe traktowanie i rasizm oraz brak pomocy ze strony policji.
Odpowiedzią Prezydenta było podanie numeru policyjnej infolinii dla obcokrajowców (85 748 99 03). Okazało się jednak, że ten środek pomocy również nie działa sprawnie.
- Kiedy tam dzwonimy, bardzo rzadko zdarza się, że trafiamy na kogoś mówiącego po angielsku. Mamy wrażenie, że policja po prostu nie chce, żebyśmy dzwonili - zgłosiła jedna ze studentek medycyny.
Prezydent Truskolaski obiecał, że skontaktuje się w tej sprawie z nowym komendantem miejskim i postara się poprawić jakość życia w Białymstoku zagranicznym studentom.
AO / gazeta.pl
Fot. Wiki Commons