Biała siła, czarna pamięć - na podstawie Białystok. Biała siła, czarna pamięć
Opis spektaklu
Punktem wyjścia do przedstawienia „Biała siła, czarna pamięć” jest książka – zbiór reportaży Marcina Kąckiego. Nie jest to jednak adaptacja, wierne przeniesienie bohaterów i sytuacji zebranych przez dziennikarza. W spektaklu inspirujemy się historiami i ludźmi. Nie przedstawiamy ich jeden do jednego. Uruchamiamy wyobraźnię. Tworzymy nowe osoby i nowe możliwe lub niemożliwe zdarzenia.
Książki, która nas zainspirowała nie traktujemy jako prawdy objawionej. Nikogo nie osądzamy i nie oceniamy. Przedstawiamy racje, przyglądamy się postawom i stawiamy pytania, na przykład takie, co my zrobilibyśmy wtedy? Co my powiedzielibyśmy młodemu neofaszyście malującemu na murze ten dziwny znak, o którym miejscowy prokurator napisał „symbol szczęścia”.
A może to wszystko nieprawda. Medialny spisek. Nagonka. Może Białystok to nie jest stolica antysemityzmu i kibolskich porachunków, ale naprawdę miasto pełne miłosierdzia, perła wschodu, Wersal, wielokulturowa, otwarta, zielona i przyjazna metropolia. Może tak. A może nie. W teatrze nie powinno być łatwych pytań ani tym bardziej łatwych odpowiedzi.